Wszelkie pomysły zwiększenia aktywności w legionie doprowadzają do zwiększenia swojej pracy tak naprawdę.

Aktywności nie ma z powodu:
1). Większość graczy nie posiada stałych siterów - i to mówię o takich, którzy naprawdę wchodzą na konto kolegi lub koleżanki, a jeżeli są bardziej doświadczeni to radzą na co nastawić dane osady; co najpierw budować, kogo atakować itp...
2). Jeżeli już ktoś posiada stałych sitterów to oddalonych od niego i to znacznie! Staje się to kłopotliwe, ponieważ trzeba znać większy obszar mapy, a w razie ataku okolicznych wrogów najszybciej defa może podesłać sitter (o ile nie ma 3h dojścia zamiast 30 minut) !
3). Stan armii! - Wielu graczy tak naprawdę nie ma niczego co by się nadało do akcji militarnych! Fajki puścić może każdy! Jak zapytam np. o zwiad, machiny wojenne lub gadaczy to zapada niepokojąca cisza
4). Zwykłe życiowe sprawy. Czasem się nie ma czasu, a czasem ma się go w nadmiarze.

Jak rozwiązać ten problem?
Ja mam swój już sprawdzony sposób lecz cholernie trudny do wykonania...
Każdy ma obowiązek posiadać 2 sitterów ( i to w miarę możliwości najbliższych sąsiadów ) tak aby tworzyć tzw. trio., czyli trzech najbliższych siebie graczy situję sobie nawzajem (znają swój teren, swoje osady, wrogów, farmy itp., a z czasem każdy z nich będzie miał hasła do kont siterów aby wysłać np. machiny wojenne od sąsiada w przypadku akcji militarnych ). W taki sposób teoretycznie potrzeba 1/3 legionu aby cały legion brał udział w działaniach i to na swoim terytorium! ...
Z resztą tych plusów mógłbym mnożyć!!! A wszystko sprowadza się do tego aby mieć 2 najbliższych sąsiadów za siterów!