Forum Skrzydeł Sojuszu ELITE VETERANS
Pluszaczek napisał:
a ja mam szczerze dość z tego co wiem Tytani mają zamiar nas rozebrać już ludzie do nich przechodzą jest zajebiście
heheheh żywcem mnie nie wezmą... będziemy ginąć mężnie... a szkoda bo już się śliniłem na budowanie offa pod pieprzniecie w jakiegoś Cudaka
Ostatnio edytowany przez YodaX (2008-10-21 21:31:15)
Offline
Moje wypowiedzi i to co chciałem pokazac wypowiedziami to......dac ludziom ochote z gry (nie szukanie IP).....a propozycje co do sojuszu to wzmocnic dyplomacje i nakraslic plan tej dyplomacji, ale ten plan to Ty miałes stworzyc jako nasz Wodz nie ja, ja i inni mogą Cie wspierac i realizowac ten plan. Plan sie okazał tylko przemieszczeniem teretorianym ludzi (i to przemieszczenie to temat zastepczy wg mnie).
Przykładowy plan to np scisły związek z Tytanami (mamy tam wielu przyjacioł) i rozebranie haremu i walka z gumisiami .......a teraz on mało realny, tak wiec licze ze jako Wodz masz plan strategeiczny rozwoju sojuszu nie skrzydła w ktorym jestes
Jesli tak wiele osob boli ze sie odzywam zamilkne bedzie mniej postów na forum bo ostatnio faktycznie ja stałem sie centrum zamieszania....
Walczy sie sie i mieczem i dyplomacją....poczytajcie jaki mam podpis.......iodpowiedzcie jaki czas ma teraz Elita .......
Offline
więcej wiary!
w górę serca!
"lecz zaklinam niech żywi nie tracą nadziei... "
Offline
wiary w co ....?.gdybym nie miał wiary skasowałbym dawno konto.....wiare daje (rada) i tak samo ją odbiera
Offline
Pluszaczek napisał:
a ja mam szczerze dość z tego co wiem Tytani mają zamiar nas rozebrać już ludzie do nich przechodzą jest zajebiście
od dawna przechodza - a przynajmniej od czasow zerwania koalicji - i mnie to nie dziwi szczerze mowiac ...
Offline
crash tester
Ja się nigdzie nie wybieram i choćby mnie do 0 zjechali to nazwa Elite będzie do końca serwera teraz to sprawa honoru
Offline
Wiesz .. a co ma zjechanie do tego?!
Nie chodzi o zjechanie, straty wioch i inne duperele
Offline
crash tester
Ja dawno przestałem angażować się w awantury robię wojsko rozsyłam na potrzebne deffy robię offa i przygotowuję się do ostatecznych walk
Offline
Pluszaczek napisał:
Ja dawno przestałem angażować się w awantury robię wojsko rozsyłam na potrzebne deffy robię offa i przygotowuję się do ostatecznych walk
o robię podobnie
BTW
Moje źródło w Tytanach nic nie wie o planach ataku na nas.
Offline
Tia .. tylko z kim i jak wojowac?
Nie chodzi o walki/straty i podobne duperele - to jest normalne w tej grze i nie zalamuje. Chodzi o jakas wizje na przyszlosc i dzialanie w kierunku jej realizacji. Nie ma tu juz polowy ludzi ktorych widzialam na forum - kiedy tu przyszlam. Odeszli i rozumiem ich zniechecenie.
Jestem podobno lacznikiem z Tytanami - ile razy chcialam pomoc, cos zrobic to musialam na sile.
Teraz tez - to z drugiej strony mam przecieki co sie dzieje .. od naszych wladz zero chociazby jakiegos infa. Nie mowiac juz o wezwaniu do pomocy....
Mnie tez to wszystko zniecheca.
I tu jest problem wg mnie a reszta to problemy zastepcze.
Przepraszam ze tak ponuro z rana pisze To taka kolejna proba jakiegos odrodzenia ..
Offline
troche szkoda ani jednej akcji ogólno sojuszowej nie było - tak zeby wielkie fejkowanie wczesniej potem katasy zeby mozna bylo zalozyc temat popasjonowac sie troszke i czekac co w raportach - tego mi strasznie brakowało powiem szczerze - ten sojusz nie ma czym zyc dlatego są kłótnie 0 tematy zastepcze, zniechęcenie, nerwowosc.
Tak ja to widzę. I co z tego ze wojska naklepałam skoro w zasadzie go nie uzyłam
Offline
Alimor Ty to jesteś jednak pesymista - Jak masz pół butelki wody - to ta butelka jest do połowy pełna czy do połowy pusta?
- skoro Ciągle tu jesteśmy...
- skoro ciągle jakoś gramy...
- skoro jakoś rozmawiamy...
TO ZNACZY, ŻE TRWAMY
Rozumiem Twoje rozgoryczenie po tym wszystkim co było... ale było minęło, rozdział zamknięty. Zamknij książkę i otwórz nową.
W nowej pisze na wstępie tak:
- Elite po wielu nieporozumieniach podnosi się z piachu. Kryzys przetrwało wielu dzielnych wojowników, którzy ciągle szukają kierunków wypraw dla swych potężnych armii, szkolonych w czasie zamieszek politycznych.
Wielu odeszło do Tytanów - wydaje im się, że tam znajdą spokój - ale kto wie, czy polityka sojuszu, który wybrali będzie im bardziej odpowiadać. Podobnie wielu graczy z Tytanów zdecydowało, że wstąpi w szeregi Elite. Gracze Ci podjęli takie decyzje może nie z miłości do Elite, a raczej z nienawiści do Gumisi i Haremu. Będąc w Tytanach zabrano im przyjemność atakowania ich odwiecznych wrogów. Każdy powód wzmocnienia Elite jest dobry w sytuacji gdy słychać już z oddali odgłosy wojny.
"Tam gdzie kończy się dyplomacja zaczyna działać ELITE VETERANS"
.....
cdn
Sami piszemy tą historię
Offline
mi111 napisał:
Alimor Ty to jesteś jednak pesymista - Jak masz pół butelki wody - to ta butelka jest do połowy pełna czy do połowy pusta?
- skoro Ciągle tu jesteśmy...
- skoro ciągle jakoś gramy...
- skoro jakoś rozmawiamy...
TO ZNACZY, ŻE TRWAMY
No jak pesymista skoro probuje?
A co do tego rozmawiania ... wlasnie to chyba jeden z punktow alimora - ze NIE rozmawiamy, ze malo osob na forum ..
Offline
Zróbmy akcje nic tak nie łączy ja nie gram ale moge cos przy planowaniu pomoc albo spis offów zrobic czy coś.
Moze to droga do jednosci.
Offline